Dość ciężko było mi się przyzwyczaić do nowego otoczenia jakim jest nowy kraj, nowa szkoła, nowi znajomi. Przestawić się na inne życie. Po kilku miesiącach udało mi się.
Bardzo się cieszę, że miałam szanse ucieć z szarej Polski. Niestety. Tam nie było życia takiego jakie poznałam tutaj. Ale czemu mówię, że ciężko było mi się przyzwyczaić do tego? Otóż... Językiem jakim się posługuje na codzień nie jest polski. Ciężko jest dogadać się bez znajomości językowej. Ale to nie powód do smutku. Minął już rok. Najgorszy rok. Teraz takie prolemy nie są mi straszne. Bez żadnych znajomych i bez żadnej pomocy poradziłam sobie w szkole. Nie trzeba się poddawać, choć ja nie raz chciałam, ale na szczęście mój chłopak mnie wspierał.
Upadłam nie raz na tej ciężkiej drodzę. Ale podniosłam się, otrzepałam i brnęłam dalej.
Jedną rzeczą jaką jestem teraz świadoma jest to, to że poradzę sobie już z każdą najmniejszą przeszkodą.
Bez problemu mogę teraz powiedzieć do każdego z osobona, że warto wierzyć i się nie poddawać. Jeśli nie pokażesz słabości na pewno dasz sobie rade!
Jeśli się poddasz nie zobaczysz co jest na końcu tęczy.
Bez odrobine wysiłku nie dojdziesz do końca.
Ciekawy pomysł na bloga i to o czym piszesz :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o moją twórczość to narazie sprzedaje w gronie znajomych i rodzimy ale myśle o tym żeby wejśc na rynek. Pozdrawiam :)
Dziękuję i myślę, że jak wejdziesz na rynek to dostanę o tym informacje :)
UsuńCiekawy post! dziekuje za komentarz u obserwacje u mnie :* ja obserwuje Cie od dawna :*
OdpowiedzUsuńJa też Ciebie już od dawna obserwuje :) :*
UsuńPodobają mi się Twoje zdjęcia.( i nie tylko). Na pewno zostanę tu na dłużej . :D
OdpowiedzUsuń