wtorek, 17 listopada 2015

BABYPROJEKT


W tamtym tygodniu ruszył u mnie w szkole tzw. "Babyprojekt". 
W skrócie opisze na czym to wszystko polegało i co było zawarte w tym. Projekt ten miał na celu zniechęcić młode dziewczyny jak i chłopaków do zakładania rodzin w tak młodym wieku. Zapobiegawczo zadziałać. Projekt trwał 5 dni. Każda "para" dostała jednego takiego bobasa. Jak się na niego patrzyło nie wyglądał tak strasznie jak każdy myślał już o nim w dniu kiedy się go oddawało. Takiemu dziecku trzeba poświecić swój czas. Dzień jak i noc. Płakało gdy chciało jeść, płakało kiedy trzeba było przebrać, płakało jak potrzebowało bliskości, płakało jak nie mogło spać. Najgorzej było w nocy. Kiedy dziecko budziło się co 2-4 godziny i musiałam mu poświęcać jakieś 30 min. Byłam bardzo nie wyspana.
Przez te 5 dni nie mielimy normalnych lekcji a mieliśmy zajęcia związane z zakładaniem rodziny. 
W pierwszy dzień (poniedziałek) mieliśmy spotkanie z poznawaniem się i rozmawiałyśmy dlaczego więzłyśmy w tym udział. Wypełniałyśmy dużo różnych ankiet i rozmawialiśmy o naszych planach na przyszłość. Panie mówiły nam gdzie w razie potrzeby można szukać pomocy.
Nadszedł dzień drugi. Z tym dniem miały przyjść nasze lalki. Każda była podekscytowana. Pierwszą noc spędziła moja koleżanka z naszym małym bobaskiem. Po południu była pełna energii na drugi dzień chciała oddać dziecko. Zaśmiałam się bo nie wiedziała, co mnie czeka.
Następna noc była spędzona wspólnie z dzieckiem. Chciałyśmy razem się zająć. Gdy opiekowałyśmy się we dwie było nam o wiele łatwiej.
Kolejną ostatnią noc spędziłam sama. Lalka nie dawała mi kompletnie odejść od niej nawet na chwile. Jak ją uśpiłam to się za chwile budziła. KOSZMAR. W nocy jak obudziła się między 23:00 a 2:00 zaczęłam aż płakać bo nie dawałam sobie z nią rady. Byłam wykończona a ona nie chciała spać.
Nadszedł piątek. Oddajemy lalki. Spotkałyśmy się wszystkie na 9:00 i zjadłyśmy wspólnie śniadanie. Potem każda para miała rozmowę z naszymi opiekunkami, które prowadziły cały ten eksperyment.
Po tym projekcie już wiem jak się czują mamy. Tak jak przed projektem jak i po jestem tego pewna, że nie chciałabym mieć prawdziwego dziecka w tym wieku.
Chce zaprosić wszystkie młode dziewczyny, które już teraz myślą o założeniu rodziny.
Myślę, że to co ja przeszłam na projekcie ze szkoły przydało by się nie jeden dziewczynie.